Okładka pierwszego numeru polskiej edycji Vogue'a nie przypadła mi do gustu. Postanowiłam zrobić swoją własną wersję i zaprosiłam Sinatra Barbie do pozowania. Któż, jak nie ona najlepiej się do tego nadaje? :-)
Więcej zdjęć sukni, w której wyleguje się modelka można obejrzeć we wpisie
Na czerwonym dywanie
i słusznie postąpiłaś!
OdpowiedzUsuńteraz jest IDEALNIE!!!
właśnie ślubny przyniósł jubileuszowy
OdpowiedzUsuńnr "Harper's Bazaar" - 150lat periodyku
z mnóstwem okładek - inspirujące :DDD
Inspirujące, a jakie przyjemne! Nic tylko usiąść i się zatopić :D
UsuńCzerwonodywanowa prezentuje się w sam raz na okładkę Vogue'a!
OdpowiedzUsuńOryginalna okładka jest po prostu smutna i ponura.
Modelka z okładki powinna przecież olśniewać, tak jak twoja panna w cekinach. :)
Barbie jest zawsze najlepsze okładki :-)!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Modelka idealnie wpasowała się w okładkę:)
OdpowiedzUsuńTeraz chce się poczytać!
OdpowiedzUsuńCudnie prezentuje się panna w cekinowej sukni na tle okładki.
Faktycznie, ta okładka to jakieś nieporozumienie... Twoja wersja jest o niebo lepsza. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :D
OdpowiedzUsuńOd razu okładka wygląda lepiej :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wam przypadła do gustu moja wersja okładki. Szkoda, że to tylko zabawa :-)
OdpowiedzUsuńIdealna okładka z piękną dziewczyną!
OdpowiedzUsuń