wtorek, 6 marca 2018

Na okładce Vogue'a

Okładka pierwszego numeru polskiej edycji Vogue'a nie przypadła mi do gustu. Postanowiłam zrobić swoją własną wersję i zaprosiłam Sinatra Barbie do pozowania. Któż, jak nie ona najlepiej się do tego nadaje? :-)
Więcej zdjęć sukni, w której wyleguje się modelka można obejrzeć we wpisie Na czerwonym dywanie





12 komentarzy:

  1. i słusznie postąpiłaś!
    teraz jest IDEALNIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie ślubny przyniósł jubileuszowy
    nr "Harper's Bazaar" - 150lat periodyku
    z mnóstwem okładek - inspirujące :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inspirujące, a jakie przyjemne! Nic tylko usiąść i się zatopić :D

      Usuń
  3. Czerwonodywanowa prezentuje się w sam raz na okładkę Vogue'a!
    Oryginalna okładka jest po prostu smutna i ponura.
    Modelka z okładki powinna przecież olśniewać, tak jak twoja panna w cekinach. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Barbie jest zawsze najlepsze okładki :-)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł! Modelka idealnie wpasowała się w okładkę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz chce się poczytać!
    Cudnie prezentuje się panna w cekinowej sukni na tle okładki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie, ta okładka to jakieś nieporozumienie... Twoja wersja jest o niebo lepsza. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od razu okładka wygląda lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że Wam przypadła do gustu moja wersja okładki. Szkoda, że to tylko zabawa :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealna okładka z piękną dziewczyną!

    OdpowiedzUsuń