Podczas pokazu modelka będzie miała na sobie coraz mniej części garderoby. Zapraszam więc na lalkowy striptiz :-).
wtorek, 8 sierpnia 2017
Letni komplecik
Kreacja ta zrobiona została na szydełku przez moją siostrę, a do jej zaprezentowania zaprosiłam Barbie Fashionistas. Do dzisiaj nie rozumiem, jak to się mogło stać, że przeoczyłam urodę tej laleczki i jej nie kupiłam! Ale na szczęście pozostają gościnne występy :-).
Podczas pokazu modelka będzie miała na sobie coraz mniej części garderoby. Zapraszam więc na lalkowy striptiz :-).
Podczas pokazu modelka będzie miała na sobie coraz mniej części garderoby. Zapraszam więc na lalkowy striptiz :-).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gratulacje dla siostry-komplecik wspaniały.Ale i Twój pomysł na rozbieraną sesję bardzo mi się spodobał,więc z ochotą obejrzę ten striptiz jeszcze kilka razy.Modelka śliczna i bardzo fotogeniczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe słowa
UsuńModelka śliczna, ale jakie zdjęcia rewelacyjne!!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńCudne! Nie wiem na co patrzeć, czy na niezaprzeczalną urodę modelki, czy na wspaniałe, letnie kolory, czy na prześliczne stroje! Pomysł z rozbieraną sesją znakomity! Też ją obejrzę kilka razy, to pewne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe słowa
UsuńJak bym nie podziwiała osób, które robią na drutach, czy szydełkują (sama nie umiem) to szczerze mówiąc szydełkowane ubranka dla lalek to w raczej nie moja bajka :P Ale (bo oczywiście jest jakieś „ale” :) ) muszę przyznać, że spódniczka w parze ze staniczkiem wydaje się całkiem niezłą propozycją na lato, przy większości zdjęć mogę sobie z łatwością wyobrazić w tle plażę zamiast ogrodu :)
OdpowiedzUsuńPomysł na „rozbieraną” sesję jest genialny :D najbardziej podoba mi się ostatnie i szóste z kolei zdjęcie.
(Oczywiście dopiero zauważyłam, że mi poprzedniego razu odpowiedziałaś, więc odpowiadając na twoje pytanie: Jak na razie wszelkie dzieła moich rąk mam całkowicie na wyłączność. Niby przeszła mi przez głowę myśl, że mogłabym założyć jakiegoś bloga, czy coś takiego, ale to później trzeba jeszcze prowadzić, a ja szyję tylko od święta a i częstotliwość z jaką zajmuje się „miniaturowym stolarstwem”, czy innym okołolalkowym przedmiotoróbstwm też nie jest czymś z czego jestem dumna :P)
a może jakiś wpis raz w miesiącu
Usuńna tym nowym arthurowym blogu :D
wakacyjna sesja i strój!!!
OdpowiedzUsuńBikini mnie urzekło :)
OdpowiedzUsuńTereska to urocza panna :)
OdpowiedzUsuń