wtorek, 30 maja 2017

Letnia

Przy szyciu dla Barbie lubię wykorzystywać tkaniny pochodzące z ubrań, których już nie noszę. Niewątpliwą zaletą jest możliwość wykorzystania już "obrobionych" brzegów, chociaż nie zawsze się to udaje. Ale dużą rolę odgrywają względy sentymentalne. W ten sposób zachowuję na dłużej w pamięci lubiane części garderoby mojej lub córki.
Dzisiejszy pokaz dotyczy właśnie takiej sytuacji. Sukienka została uszyta z materiału, który kiedyś był moją spódnicą.:-)

















7 komentarzy:

  1. ha! to taka kreacja z niespodzianką na pupie? :)))
    materiał absolutnie w moim stylu - co do dawnych
    ludzkich ciuchów przerabianych na lalkowe - wiele
    ubrań nabyłam z myślą o szyciu z nich dla lalek -
    do dzisiaj niewiele uskuteczniłam ale kto wie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pierwszym zamyśle niespodzianki na pupie miało nie być. Powstała w momencie, gdy okazało się, że zabrakło w tym miejscu materiału :-))) No ale dzięki temu kreacja nie jest nudna :)))

      Usuń
  2. Poza tym, że sukienka jest z bardzo ładnego materiału zauważam, że robisz piękne zdjęcia swoim lalkom! Wyglądają fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za odwiedziny i komplementy. Jest mi bardzo miło z tego powodu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem co ładniejsze:sukienka czy fotki!:)

    OdpowiedzUsuń