Dzisiejszy pokaz dotyczy właśnie takiej sytuacji. Sukienka została uszyta z materiału, który kiedyś był moją spódnicą.:-)
wtorek, 30 maja 2017
Letnia
Przy szyciu dla Barbie lubię wykorzystywać tkaniny pochodzące z ubrań, których już nie noszę. Niewątpliwą zaletą jest możliwość wykorzystania już "obrobionych" brzegów, chociaż nie zawsze się to udaje. Ale dużą rolę odgrywają względy sentymentalne. W ten sposób zachowuję na dłużej w pamięci lubiane części garderoby mojej lub córki.
Dzisiejszy pokaz dotyczy właśnie takiej sytuacji. Sukienka została uszyta z materiału, który kiedyś był moją spódnicą.:-)
Dzisiejszy pokaz dotyczy właśnie takiej sytuacji. Sukienka została uszyta z materiału, który kiedyś był moją spódnicą.:-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ha! to taka kreacja z niespodzianką na pupie? :)))
OdpowiedzUsuńmateriał absolutnie w moim stylu - co do dawnych
ludzkich ciuchów przerabianych na lalkowe - wiele
ubrań nabyłam z myślą o szyciu z nich dla lalek -
do dzisiaj niewiele uskuteczniłam ale kto wie...
W pierwszym zamyśle niespodzianki na pupie miało nie być. Powstała w momencie, gdy okazało się, że zabrakło w tym miejscu materiału :-))) No ale dzięki temu kreacja nie jest nudna :)))
UsuńPoza tym, że sukienka jest z bardzo ładnego materiału zauważam, że robisz piękne zdjęcia swoim lalkom! Wyglądają fantastycznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komplementy. Jest mi bardzo miło z tego powodu.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!
OdpowiedzUsuńNie wiem co ładniejsze:sukienka czy fotki!:)
OdpowiedzUsuńInteresująca letnia kreacja :D
OdpowiedzUsuń