Przy okazji tamtego wpisu Nana Arima podsunęła mi pomysł z parasolką. Zadanie okazało się nieco karkołomne: modelka nie była chętna do współpracy, a akurat nie miałam przy sobie żadnych środków przymusu typu gumka, a sprawę utrudniał jeszcze wiatr - to przewrócił lalkę, to parasolkę, to znowuż potargał fryzurę modelce. Mam jednak nadzieję, że efekty tej niełatwej współpracy Wam się spodobają :-)
Cudny komplet i śliczne fotki!
OdpowiedzUsuńSpódnica piękna, taka zwiewna Wcale nie widać braku współpracy:) zdjęcia, jak zwykle cudne!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że udało się ukryć zgrzyty między mną, a modelką :-). Dziękuję za miłe słowa.
UsuńIt's a lovely skirt, and the umbrella pictures look very cool! Good work on a difficult task :-).
OdpowiedzUsuńThank you very much :-)
UsuńO, nie wiedziałam, że mój pomysł się przyda. :)
OdpowiedzUsuńWyszło super! Podoba mi się ta falbanka.
Ha, a ja wiedziałam od samego początku, że się przyda:)). Parasolkę miałam już od jakiegoś czasu, ale do tej pory nie było okazji, żeby ją wykorzystać, no bo jak zrobić takie fotki w mieszkaniu? Teraz pogoda sprzyja. Myślę, że zrobię drugie podejście do sesji z parasolką, bo z tej nie do końca jestem zadowolona.
UsuńPięknie i wszystko do siebie idealnie pasuje :D
OdpowiedzUsuńMiałaś świetny pomysł na tę spódniczkę, ogromnie mi się podoba i znakomicie pasuje do góry. A parasolka to prawdziwa wisienka na torcie. Po modelce zaś zupełnie nie znać trudów sesji - wypadła doskonale :)
OdpowiedzUsuńTak, plastiku nic nie wzruszy :D. Dziękuję za miły komentarz:)
UsuńUbranko świetne. Zdjęcia wyszły fantastycznie, w ogóle nie widać kłopotów technicznych. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszy mnie to niezmiernie :)
UsuńBardzo atrakcyjny i śliczny strój!
OdpowiedzUsuńNiezmiennie jestem zachwycona zdjęciami Twoich modelek! Parasolka wspaniała i wcale też nie widać, że modelka walczyła z wiatrem :)))
Dziękuję :-). Parasolka wygląda na wspaniałą tylko na zdjęciach, bo tak naprawdę jest bardzo rachityczna i bardzo zasługuje na opinię, jaką wyraża się o wszystkim, co chińskie :))
Usuń