Ostatnio oszalałam na punkcie różu pudrowego. Nie potrafię przejść obojętnie obok materiału w tym kolorze. I tak było w przypadku tej gipiury ujrzanej w pasmanterii. Oczami wyobraźni widziałam kreację dla Barbie. Jak to często bywa wyobraźnia swoją drogą, a rzeczywistość swoją drogą. Gipiura okazała się dość oporną materią, bo nie układała się jak miękka, cienka koronka. Była też za bardzo przejrzysta i musiałam uszyć podszewkę. Do tego celu użyłam rajstopek po mojej córeczce, które kolorystycznie pasują wręcz idealnie. Na koniec sukienkę ozdobiłam złotymi koralikami.
A oto końcowy efekt:
Wkład w powstaniu poniższych zdjęć miała moja córeczka, bo dostawiła pieska, żeby Barbie nie była samotna :-).
Zostawiam Was w towarzystwie uroczej Barbie i serdecznie pozdrawiam :-)
Brudny róż to jeden z najpiękniejszych kolorów :)) Pasuje do wszystkiego :)) Ja też go uwielbiam więc nie dziwię się, że nie mogłaś przejść obojętnie :)). Sukienka śliczna!!! Ale równie świetny jest ten fotel :)) Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńFotel to tak naprawdę szkatułka na biżuterię, którą kupiłam w KIK-u. Generalnie służy lalkom, chociaż czasem córka chowa w nim swoje pierścionki :-)
Śliczna i sukienka i modelka :)
OdpowiedzUsuńRóż to nie mój kolor, ale jakoś niespecjalnie go omijam, gdy chodzi o lalki ;)
Dziękuję :-)
UsuńMnie róż nie przeszkadza tylko u córki i naszych lalek :-)
Muszę to napisać! Po prostu zaczarowały mnie te zdjęcia! Przepiękna sukienka w obłędnym kolorze, cudny fason i podszewka a na dodatek śliczna dziewczyna, której jeszcze nie widziałam! Zakochałam się w tych fotkach. Daj mi namiar na tę pannę, plisss ♥
OdpowiedzUsuńChyba już wiem...czy to Barbie Inżynier frm11 ?
UsuńDziękuję :-)
UsuńLalka to Barbie Robotics Engineer na ciałku mtm.
Dziękuję, Eunice :-)
UsuńKreacja jak prosto od znanego projektanta. Oj tak, gipiura jest ciężka do obróbki, sama kiedyś szyłam gorset dla manekina na biżuterię. Pudrowy róż chyba nigdy nie wyjdzie z mody. Osobiście jednak bardziej ciągnie mnie do koloru miętowego, a ostatnio nawet do holograficznego połysku. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńZdaje się, że pierwszy raz szyłam z gipiury. Pomysł na fason miałam nieco inny, ale w trakcie szycia musiałam go zmodyfikować ze względu na jej sztywność.
Bardzo elegancka sukienka, a i kolor ponadczasowy! Modelka wygląda szałowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję również w imieniu modelki :-)
UsuńKreacja przepiękna, tak samo, jak modelka. Kolor ten zachwyca także mnie, więc nie dziwię się Tobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No właśnie, ten kolor ma coś w sobie :-)
UsuńDziękuję za miły komentarz :-)
O śliczna sukienka. Lalka też super i jak się zmieniła przez te kilka lat :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ta lalka to moja najnowsza "miłość" :-D
Usuńzjawiskowa kreacja - trudności w pracy z gipiurą nie stanęły Ci na przeszkodzie stworzenia wdzięcznej sukienki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńTrochę jednak stanęły na przeszkodzie, bo w planach miałam inny fason, ale musiałam z niego zrezygnować :-)
I tak fajnie udało Ci się wyjść z kłopotliwej tkaniny :)
OdpowiedzUsuńEfekt całości (sesji też) rewelacyjny <3
Serdecznie dziękuję :-)
UsuńPrzepiękne jest wszystko: i modelka, i sukienka, i zdjęcia!:) chcę więcej i częściej mieć okazji do podziwiania Twojego talentu:) a piesek pasuje idealnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miły komentarz :-) Cieszę się, że moje szycie znajduje uznanie :-)
UsuńKreacja mimo kłopotów w "obróbce" wyszła ślicznie - delikatnie i dziewczęco.
OdpowiedzUsuńKtóż to, co to za panna?
Dziękuję :-)
UsuńLalka to Barbie Robotics Engineer na ciałku mtm.
Śliczna sukienka :) ten kolor bardzo jej pasuje
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńTeż tak uważam, ale obawiam się, że w stosunku do tej lalki nie jestem obiektywna - za bardzo mi się podoba :D
Krásné šaty moc ji sluší:-). Pěkné fotky:-).
OdpowiedzUsuńDěkuji za pěkný komentář :-)
UsuńWspaniała sukienka, ja akurat lubię róż, zwłaszcza przydymiony, pudrowy, angielski-już od dawna. Tak się zachwyciłam, że sobie tą pannę także kupiłam ! Podpowiedz, która mtmka pasuje kolorem ciałka ?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Wzięłam ciało od piłkarki ciemnowłosej.
UsuńOOOo, moja dziś dotarła i właśnie miałam to samo ciałko piłkarki- tak pi razy drzwi pomyślałam, że może przypasuje- i rzeczywiście, jest idealne :)Dzięki :) Zoe pozdrawia bliźniaczkę :)
UsuńZ fantazją, i elegancka :) super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
Usuńpudrowy czy indyjski
OdpowiedzUsuńten róż i mnie od
dawna zauroczył -
cudną kreację i sesję
zafundowałaś pannicy ♥
Super, że Ci się spodobało :-)
Usuń