po 1. buty - japonki na koturnie poczynił mój mąż, oryginalne obuwie (wojskowe kozaki) nie pasowałyby do tej sukienki, wprawdzie teraz można zakładać wszystko do wszystkiego, ale ja nie jestem zwolenniczką tego trendu,
po 2. sukienka - uszyłam ją na maszynie, a kołnierzyk dorobiłam na szydełku, nie to jednak jest najbardziej istotne, a to, że materiał, z którego ją uszyłam pochodzi z mojej własnej, osobistej spódnicy, która niemal trafiła do kontenera, niemal... bowiem w ostatniej chwili się rozmyśliłam, było to jakiś czas temu i tak leżała w szafie czekając na pomysł,
po 3. paseczek i torebka jest z kolei osobistą własnością Poppy Parker,
po 4. kapelusz, już kiedyś pokazywany, zrobiłam na szydełku dla Poppy Parker
Podsumowując: gdyby nie powyższe Księżniczka przechadzałaby się po ogrodzie nago i boso :) A! i z gołą głową :D
Na niektórych z moich zdjęć Diana przypomina mi kogoś znanego (oczywiście nie mam na myśli odtwórczyni roli Wonder Woman). Ciekawa jestem, czy Wy też to widzicie? :-)
Jestem zauroczona, dosłownie wszystkim! Suknia cudna, buty rewelacyjne, zdjęcia dech zapierają, są bardzo naturalne:) najpiękniejsze ostatnie i 5te od końca - modelka na nim siedzi i nie wygląda na lalkę, a na najprawdziwszą kobietę:) i faktycznie kogoś chyba przypomina:)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka w stylu vintage! Diana kojarzy mi się trochę z księżną Kate.
OdpowiedzUsuńButy bardzo pomysłowe. :)
Przepiękna suknia! Wszystko idealnie zgrane; suknia, kapelusz, torebka i BUTY!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Ale elegancka sukienka, super. Śliczne fotografie prawdziwa sesja zdjęciowa:)
OdpowiedzUsuńI mnie bardzo podoba się sukienka, i kapelusz, i reszta. A butki to już w ogóle mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńDiana skojarzyła mi się, podobnie jak Nanie, z księżną Kate.
Urocza sesja <3 to mnie natchnęło co by swojej Dianie uszyć nową kreację :D
OdpowiedzUsuńElegancka, zadbana, pięknie ubrana kobieta! Wspaniały pomysł na sukienkę, ale buty to mnie naprawdę zachwyciły!
OdpowiedzUsuńWygląda już nawet nie po książęcemu, ale po królewsku! No tak, na golasa to jeszcze by przeszło, ale boso i bez kapelusza? Absolutnie nie ;)!
OdpowiedzUsuńA poważniej - śliczna, bardzo elegancka kreacja (dobrze, że dałaś tej spódnicy drugie życie) i wspaniałe dodatki! Twój małżonek jest niezwykle zdolny!
Ooo, wiedziałam, że kogoś mi Diana przypomina, ale dopiero, kiedy przeczytałam komentarz Nany, dotarło do mnie, kogo. Na niektórych ujęciach to wykapana Kate!
Wspaniała sesja!
Kreacja super się prezentuje :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudownie oswojona Wojowniczka ♥
OdpowiedzUsuńchoć mnie bardziej przywodzi na
myśl aktorkę z "Gotowe na wszystko"
Dziękuję pięknie za przemiłe komentarze! Bardzo się cieszę, że taki strój w stylu staromodnym przypadł Wam do gustu :-)
OdpowiedzUsuńCo do podobieństwa przyznam, że mnie najbardziej przypomina kogoś, kogo nikt nie wymienił, a mianowicie młodą Annę Dymną. Jednakże uważam porównanie do księżnej Kate, jak i bohaterki "Gotowych na wszystko" za równie trafne :-)
Pozdrawiam!
Kapelusz nadaje całej kreacji nowego wymiaru :)
OdpowiedzUsuńButy zrobione przez Męża - super! :)
Wyglądał elegancko z motywem kropki i szerokim kapeluszem. Fajne Pozdrowienia dla ciebie z Indonezji
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda po prostu idealnie! Sukienka, torebeczka, a za buty należą się mężowi oklaski! :)
OdpowiedzUsuńCiekawa laluszka :-)
OdpowiedzUsuń