Spodobały mi się dwie nowe Barbie Fashionistas na tyle, by je kupić. Blondynka i brunetka. Buźki mają cudne, ale ciała to według mnie najgorsze wersje z tych sztywnych. Mają tak mało możliwości ustawienia, że już zaczęłam rozglądać się za dawcą ciałka, przynajmniej dla blondynki. Na razie poznajcie je takie, jakie wyciągnęłam z pudełek:Barbie Fashionistas 112 i 113.
Poniżej po zamianie ubranek:
Jeszcze wspólny portret:
I na koniec osobne portrety:
Na koniec serdecznie dziękuję za wszystkie życzenia i miłe komentarze pod poprzednim postem i życzę miłego weekendu :-)
Faktycznie, buzie mają bardzo ładne. Miło też, że blondynka ma inny kolor ust niż róż. ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, ciałka koniecznie do zmiany. Szkoda by było, żeby się na takich sztywnych męczyły.
Masz rację, nareszcie czerwone usta! Mam mało takich lalek - za mało.
UsuńOne sztywne może i się męczą, ale jak ja się męczę z nimi :D
Jeśli się nie mylę to mold Raquelle z blond fryzurką i zielonymi oczami! Moim zdaniem jest super! Pierwszy raz ją widzę! Druga panienka również urocza, ale ciałka to lepiej nie mówić...
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia!
Uwielbiam mold Raquelle, więc tę też musiałam mieć :-). Tym bardziej, że blondynka, a takiej nie miałam do tej pory.
UsuńDziękuję :-)
Ale piękne są!! Cudowne buzie i włosy :)). Uściski posyłam!
OdpowiedzUsuńWłosy to jeden z ich ważniejszych atutów: miękkie i bez kleju :-)
UsuńObie cudne :) blondi mam w swojej kolekcji
OdpowiedzUsuńTo super lalka, moja trzecia Raquelle :-)
UsuńObie Twoje nowe zdobycze są śliczne, choć blondynka podoba mi się ciut bardziej :). Taaak, te ciałka są nieznośne - mam nadzieję, że szybko uda Ci się je "umobilnić", by mogły się zaprezentować w pełnej krasie :)
OdpowiedzUsuńMnie również blondynka zawróciła w głowie :-)
UsuńTak, już jest uruchomiona, ale nie jest to idealne rozwiązanie - pokażę w następnym wpisie.
Ale ślicznotki! Blondynka bardziej mi się podoba. Jak zwykle sztywniactwo na Twoich zdjęciach nie jest widoczne:)
OdpowiedzUsuńSuper, że tak myślisz, bo mnie się wydaje, że na tych zdjęciach obie mają jakieś szczególnie sztywne ręce :D
UsuńObie są śliczne! Nowości z serii Fashionistas, jak zwykle przypadły mi do gustu i jest sporo panienek, które chciałabym (o zgrozo!) przygarnąć. Śliczne! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWłaśnie z tą chęcią przygarniania jest największy problem :D. Ostatnio umiałam mówić "nie", aż do teraz :-)
UsuńBlondynka to Rakel, a ciemnowłosa Tereska :) Fajne mają ciuszki :)
OdpowiedzUsuńNapisz do mnie na maila :)
Ciuszki owszem fajne są, ale na pewno sprawię im coś nowego :-)
UsuńOk, napiszę maila :-)
brunetka oszałamia subtelnym
OdpowiedzUsuńmakijażem i toną wdzięku ♥
Ona jest taka dziewczęca. I zgadzam się, że bardzo urocza 😊
UsuńObie panny są ładne. Niestety sztywne ciałka są koszmarne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Potwierdzam 😊
UsuńObie śliczne i warte uwagi...
OdpowiedzUsuńCzekam na ich odsłonę w ciuszkach Twojego autorstwa.
Kreacja dla blondynki jest już gotowa, ale nie mam, kiedy zrobić zdjęć. Jak wychodzę do pracy - jeszcze ciemno, jak wracam - już ciemno. A w weekend koszmarna mgła i deszcz ☹
UsuńAch, jesteś prawdziwą znawczynią lalek Barbie :) myślę, że jak moja córka podrośnie to będę musiała się poduczyć nazw lalek ;)
OdpowiedzUsuńZnam się tylko na tych, które mamy w domu :-). U mnie ta fascynacja Barbie nastała, jak córka zaczęła bawić się nimi bawić i stwierdziła, że lalki mają za mało ciuszków. A kupując oryginalne ciuszki można zbankrutować, więc musiałam zakasać rękawy... ;D
UsuńBlondi jest cudowna i też ją mam. Nie przeszkadza mi jej ciało w najmniejszym stopniu. Wiem, że mało osób lubi te sztywne ciała ale ja tak :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie gratuluje zakupu :D
Dziękuję :-)
UsuńBlondynka mi się ogromnie podoba! Wspaniałe nabytki, super! :)
OdpowiedzUsuń