niedziela, 12 maja 2019

Biedroneczka

Długo nie miałam pomysłu na kreację dla tej lalki. Mieszka z nami od czterech miesięcy, a nowego stroju jak nie było, tak nie było. Raz po raz wracała myśl, że czas ją ubrać po swojemu. Była takim moim wyrzutem sumienia.
Ta Barbie jest niższa od pozostałych lalek i ma figurę nastolatki. Nie jest dojrzałą kobietą i jest pełna dziewczęcego wdzięku. Zależało mi na tym, żeby go podkreślić i dlatego zdecydowałam się wykorzystać fragment jakiegoś ciuszka po mojej córeczce. Padło na body w biedroneczki. Do tego dorobiłam na szydełku karczek i powstała taka sukieneczka.







Gdy moja córeczka zobaczyła swoją lalkę w gotowej sukience, powiedziała do niej: "Nareszcie masz swoją sukienkę". Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że moja mała pociecha też na to czekała :-). Ale cóż poradzić na brak weny? Nie znam na to lekarstwa :-).

No i mam nadzieję, że udało mi się nie zrobić z tej Barbie dorosłej kobiety...
Chociaż nastolatka pewnie by chciała :D

34 komentarze:

  1. Piękna sukienka, taka dziewczęca! Modelce idealnie pasuje kolor czerwony:) zdjęcia (jak zwykle) rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za wszystkie miłe słowa :-)

      Usuń
  2. Biedronkowa sukienka to fajny pomysł. Przez to dziewczyna wygląda jeszcze młodziej. :)
    Guziczek w kształcie biedronki przypomniał mi moją ulubioną maleńką broszkę z dzieciństwa.
    Jaka szkoda, że się zapodziała i nie dotrwała do obecnych czasów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już jest z rzeczami z dzieciństwa - bardziej się je ceni już po latach i często za późno :-)
      Dziękuję za miły komentarz :-)

      Usuń
  3. Czaderska ta sukienka :))))
    I nie, nie udało Ci się zrobić z niej kobiety :)
    A na brak weny najlepszy jest odpoczynek lub poszukanie jakiejś inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, udało się :D
      Zazwyczaj podchodzę do braku weny jak w tym przypadku. Po prostu nic na siłę. Czekam, aż pomysł pojawi się sam.

      Usuń
  4. Ale piękna sukienusia :)) Ślicznie ją uszyłaś :)). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawda, brak weny to okropna sprawa. I niewiele można zdziałać. Tylko poczekać.
    Ale czasem warto - jak i w tym przypadku. Sukieneczka wyszła cudna, w sam raz dla tej panienki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania. Nic na siłę.
      Dziękuję za uznanie :-)

      Usuń
  6. Bardzo dziewczęca ta sukienusia. Każda lalka zasługuje na własna sukienkę a że czasami brak weny... bywa :)Podrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda lalka zasługuje na własną sukienkę i zawsze staram się temu sprostać :-)

      Usuń
  7. Cudnie wygląda w tej kiecuni :D aż czuć lato w nozdrzach :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lato to tylko na sukience :-)
      Pogoda jest tak beznadziejna, że musiałam polować na przejaśnienia, by zrobić te zdjęcia.

      Usuń
  8. Jejuniu! Jaka słodka ta sukieneczka!
    Brak weny i mnie dopadł...niby pomysłów wiele a jak przyjdzie co do czego to klapa :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      To widać jakaś choroba z brakiem tej weny :-D

      Usuń
  9. Sukieneczka urocza, a panna wygląda ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pełna uroku sukienka :) idealna dla młodej dziewczyny, myślę że świetnie trafiłaś z kreacją dla "grupy wiekowej" lalki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Po przemyśleniu sprawy, myślę, że jednak mało która nastolatka założyłaby taką sukienkę. Na szczęście ta nie ma szans protestować :D

      Usuń
  11. Jak już się ujawniłam to napiszę, że bardzo mi się podoba ta suknia z biedronką.
    Biedronka to fajny dodatek
    Super pomysł i wykonanie
    Betty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Fajnie, że się ujawniłaś i zapraszam częściej :-)

      Usuń
  12. Lalka wygląda w tej sukience przeuroczo! Cudownie potrafisz dobrać kreację do typu urody modelki. A gdzie udało się Tobie trafić na tą Joyce? Ja cały czas się rozglądam, ale stacjonarnie nigdzie ich nie widać, chyba pozostaje mi Internet i ryzyko "koślawych" oczu ;) Moc pozdrowień!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :-)
      Lalkę kupiłam w Smyku, ale to już dawno temu, bo na początku stycznia.
      Jak kupujesz przez internet, to zawsze można oddać towar, nawet bez podawania przyczyny. Więc myślę, że można zaryzykować :-). Często kupuję lalki na Allegro i tylko dwa razy musiałam je oddawać ze względu na ich "wady wzroku" :-)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź! Wczoraj weszłam do Carrefoura po przybory plastyczne dla córki i oczywiście zahaczyłam o dział z Barbie ;) A tam na półce z innymi Fashionistas stoi właśnie ONA, jedna jedyna. Na pewno czekała na mnie ♡

      Usuń
    3. Super, że udało Ci się ją kupić. Ja również myślę, że czekała właśnie na Ciebie :-)

      Usuń
  13. Słodziutkie - i modelka i sukieneczka! Moim zdaniem kreacja jest bardzo dziewczęca i w sam raz dla nastolatki. Śliczna sukieneczka akurat na lato!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za słowa uznania :-)
      Akurat na lato, tylko ciekawe, jakie to lato będzie, bo jak na razie mamy najzimniejszy maj od 28 lat :-)

      Usuń