wtorek, 4 lipca 2017

Kreacja dla "seniorki"

Dzisiaj moja pierwsza Barbie zaprezentuje moją pierwszą wykonaną przeze mnie własnoręcznie kreację. Barbie ta nie należy do najbardziej utalentowanych modelek (ze względu na swoje sztywne stawy, chociaż ma nawet zginane nogi w kolanach na podwójny klik), ale postanowiłam nie chować jej fotek tylko dla siebie, bo mam ogromny sentyment do jej słodkiej buźki.
Natomiast jeśli chodzi o kreację: jest to pierwsza sukienka, którą robiłam w zasadzie na oślep, bo zupełnie nie miałam pojęcia, ile należy nabrać oczek, żeby robótka ładnie ciało opinała, a nie je ukrywała. No i w ten sposób powstał... worek :-). Ale mówi się, że ładnemu we wszystkim ładnie, więc myślę, że ten worek mojej ukochanej Barbie z dzieciństwa nie zaszkodził. :-)





7 komentarzy:

  1. Ten worek,jak sukienkę nazwałaś,wygląda ślicznie.Świetnie pasuje kolorystycznie do urody i makijażu modelki,która zdecydowane nie wygląda na seniorkę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, dziękuję w imieniu własnym i modelki :)

      Usuń
  2. przynajmniej nie przewieje sobie
    korzonków w tej swetrosukience :)
    choć myślę, że bardziej ociepla Ją
    Twoje uczucie niż nawet ta włóczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swetrosukienka w sam raz na nasze typowe, polskie lato :)

      Usuń
  3. Jej, uwielbiam takie barbiowe pyszczki :) Dla mnie to właśnie kwintesencja Barbie. Sukienka fajnie się komponuje, ten mold "lubi" pastele i kokardki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i z "niewyjmowalnymi" kolczykami również się komponuje :) Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz

      Usuń