niedziela, 11 czerwca 2017

W roli głównej: spódnica

Nie od dziś wiadomo, że w szafie każdej kobiety nie może zabraknąć małej czarnej. Logicznym jest więc to, że Barbie też posiada taką sukienkę. Najlepsze jest jednak to, że tę nieśmiertelną kreację za pomocą różnych dodatków można łatwo przeobrazić. Tym sposobem stała się bazą pod turkusową spódnicę uszytą z koła.
















12 komentarzy:

  1. Kiecki-to jest to! Pamiętam, że i ja tworzyłam kiedyś takie spódniczki. Nie lubię się z igłą i nitką, a to było dość proste.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam kreację i niezwykłą urodę Twojej modelki, ale nade wszystko... zachwycam się zdjęciami w plenerze. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam robić zdjęcia w plenerze, ale nie zawsze jest to możliwe, więc często zamieszczam to, co mam :). Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze :)

      Usuń
    2. Proszę :) Oraz... zostanę na dłużej :)

      Usuń
  3. rzeczywiście - świetna baza!

    morskie koło świetnie przełamuje kolorystykę -
    jak widzę, panienki mogą liczyć na różnorodność,
    chociażby raz w bieli, raz w turkus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyż każda z nas nie chciałaby mieć pełnej szafy, by móc stwierdzić "znów nie mam, co na siebie włożyć"? :)

      Usuń
  4. Baza sukienkowa sprawdza się znakomicie! Sama spódnica jest już wyjątkowa! Piękna modelka i cudne zdjęcia w plenerze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjne połączenie kolorystyczne.Mała czarna może być świetną bazą wielu kreacji.Zdjęcia w plenerze również mnie urzekły.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ciekawie to wygląda, niczym z prawdziwego wybiegu dla ludzkich modelek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie turkus najbardziej pasuje do pierwszej modelki!

    OdpowiedzUsuń