niedziela, 25 czerwca 2017

Nominacja do Liebster Award

Na wstępie po pierwsze: dziękuję Oli (Blog o Barbie Fashionistas) za nominację do Liebster Award, a po drugie: chcę poinformować o tym, że nieco nagnę reguły tej zabawy. Ponieważ jestem nowa i zielona w lalkowaniu, a tym bardziej w blogowaniu i nie znam wielu blogów, a te, do których zdążyłam zajrzeć zostały już wybrane, postanowiłam nie nominować dalej. Ale na zadane przez Olę pytania odpowiem.

1. Czy o Twoim hobby wie cała Rodzina i znajomi?

Wiedzą ci, którzy są dla mnie ważni.

2. Zdobycie której lalki przysporzyło Ci najwięcej kłopotu i wymagało najwięcej zachodu?

W zasadzie nie mam takich doświadczeń, bo lalki, które posiadam nie należą do trudno dostępnych, czy szczególnie drogich. Ale podejrzewam, że najwięcej zachodu wymagało moich rodziców kupienie w latach 80. dwóch lalek Barbie, dla mnie i mojej siostry, bo wtedy, jak wiadomo, było to możliwe tylko w Pewex-ie i to za bajońskie sumy. 



3. Czy wiesz ile masz lalek?

Tak. 7,5. Skąd ta połówka? Bo właśnie dołączyła do nas Barbie Fashionistas Swappin' Styles Cutie z "zapasową" główką, której nie zdążyłam jeszcze pokazać :-)



No i jest jeszcze Ken...jak zwykle na szarym końcu, nawet pominęłam go przy liczeniu :-)

Nie dodałam też kilku innych lalek, dla których aktualnie nie szyję, a są to: Steffi, do której urody jakoś nie mogę się przekonać, dwie lalki Sparkle Girlz o zupełnie innych, nieproporcjonalnych figurach i Fleur, którą dostałam w dzieciństwie jeszcze przed Barbie.

Łączny wynik to 12,5, z czego większość tak naprawdę należy do mojej córki.

4. Jak często przeglądasz sieć internetową w poszukiwaniu nowych, interesujących lalek?

Tylko wtedy, gdy planuję zakup następnej lalki, a nie robię tego często.

5. Gdzie trzymasz swój zbiór lalek i czy masz miejsce na ekspozycję wszystkich?

Mam jedną specjalną półeczkę, która mieści 4 lalki: "seniorkę" i 3 artykułowane. Pozostałe znajdują się na tzw. podorędziu, np. na komodzie, ławie lub kanapie :)


6. Czy zbierasz jedynie lalki, czy jeszcze akcesoria : ubranka, buty, meble, domki, samochody, rowery, konie....?

Zdarzyło mi się kupić kilka ubranek (zanim sama zaczęłam je szyć), no i butów (bo tych sama zrobić nie potrafię). Z mebli to mam tylko jedną piękną sofę i różową komodę z obrazkami bajkowych księżniczek :) Pojazdów, zwierzątek, itp. nie zbieram i nie mam ochoty zbierać, ale nie mogę odpowiadać za marzenia mojej córki, więc kto wie? :-)


7. Gdyby można było kupić dioramę bazową, nabyłabyś taką w celu robienia zdjęć?

Myślę, że nie.

8. Jakiego używasz aparatu fotograficznego i czy jesteś zadowolona?

Używam lustrzanki Nikon D7100. Jestem bardzo zadowolona - odpukać! :) Zdarza mi się robić zdjęcia telefonem, ale jakość jest znacznie gorsza, więc zamieszczam na blogu tylko takie, na których podoba mi się ujęcie.

9. Co najbardziej lubisz oglądać na blogach innych - nowe lalki, nowe ubrania, sesje z lalkami czy może historyjki z lalkami w roli głównej?

Przede wszystkim sesje foto z lalkami w nowych ubrankach, ale i nowe lalki również.

10. Czy uważasz, że pasja lalkowa jest tak samo ważna jak np. modelarstwo lub numizmatyka, czy raczej kryjesz się ze swoim hobby i dlaczego?

Oczywiście, że jest tak samo ważna. Nie kryję się, ale i nie rozpowiadam na prawo i lewo. Rzecz w tym, że to ja decyduję, kogo zapraszam do mojego lalkowego świata.

11. Filmy fabularne i rysunkowe są często motywacją do tworzenia lalek. Również niektóre znane osoby są pierwowzorem dla twórców lal.  Którą z tych lalkowych postaci  najchętniej przygarnęłabyś pod swój dach ?

Scarlett O'Hara, Marilyn Monroe i Jacka Sparrowa

4 komentarze:

  1. Cieszy mnie, że odpowiedziałaś na pytania i wzięłaś udział w zabawie. To zbliża lalkowiczów :-) Ogromnie mi się spodobała sofa Twoich lalek. To profesjonalny mebelek i naprawdę piękny! Lalki mają u Ciebie dobrze i to widać na zdjęciach :-)
    Gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. na podobne sofy bijouteryjne przymierzam się od dawna -
    Scarlett i mnie kusi, poza Cher, Marry Poppins itd.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super podświetlany kącik "lalkowy"

    OdpowiedzUsuń