wtorek, 26 września 2017
Fiołkowa słodycz
Dawno, dawno temu, przed wkroczeniem w zaczarowany świat lalek, czyli zeszłej zimy, materiał dzisiaj widoczny jako dół sukienki, paradował na nóżkach mojej córeczki w roli spodni od piżamki. Wtedy nie pomyślałabym, że znajdę tak cudowny sposób na zachowanie w pamięci ulubionych elementów garderoby. Ilekroć spojrzę na tę piękną lalkę w tej sukience, przywołuję obraz mojej córeczki biegającej w piżamce. Uwielbiam szycie dla lalek :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Po prostu cudowna, perfekcyjna kreacja!:)
OdpowiedzUsuńKrateczka w tych barwach i szydełkowa góra idealnie pasują a modelka to jedna z moich najpiękniejszych Raquellek :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie szydełka i piżamki w kratkę, sukienka naprawdę podbiła moje serce.
OdpowiedzUsuńŁadna spódnica i bluzka! W piżama to utylizowac :-). gratulacje
OdpowiedzUsuńGorąco dziękuję za Wasze miłe słowa!
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie kolorystycznie i w fasonie :D Urocze :D
OdpowiedzUsuńGreat.
OdpowiedzUsuńThank you
Usuńświetny pomysł i urocza kreacja, a do tego przeplatana miłymi wspomnieniami :) zapewne będzie jedną z Twoich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńO, tak, już jest ulubiona :-). Bardzo lubię wykorzystywać ciuszki po córce, zwłaszcza te, w których najbardziej mi się podobała :-)
Usuńinspirująca wersja "bombki" :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam bombki oraz wszystkie jej wersje i wcielenia :-)
Usuń