Gdyby Madeline potrafiła mówić, ten dialog mógłby tak brzmieć:
MH: chciałabym nową sukienkę...
ja: a ta ci się nie podoba? (w domyśle: no ja też z niej nie jestem zadowolona)
MH: podoba, ale dawno nic nie dostałam nowego, a inne lalki tak...
No i uległam :-). A oto efekt w postaci szydełkowej sukienki w kolorze morskiej zieleni:
Teraz obie jesteśmy zadowolone...
Sukienka przecudna, idealnie komponuje się z oczami i włosami Madeline:) a na zdjęcia nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i zapraszam do ponownego oglądania zdjęć :)
UsuńBeautiful dress, I like the detail on the front, and the color is perfect for Madeline :-). I'm not sure if the translation I used is correct, but if you were feeling ill, I hope you are recovered now :-).
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it. Yes, I was ill, but I feel better now :-)
UsuńWspaniała kreacja. Doskonale pasuje do Madeline.
OdpowiedzUsuńTeż chcę tak dziergać...
Dziękuję i cieszę się bardzo z Twojego komentarza. Myślę, że dzierganie jest w zasięgu Twoich możliwości, bo masz wspaniałe zdolności manualne, co widać na Twoim blogu :-)
Usuńnie wiem czy bardziej podoba mi się nowa sukieneczka czy sesja ... znowu jestem zauroczona!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. Jest mi obojętne, co bardziej :))
OdpowiedzUsuńHello!
OdpowiedzUsuńThe dress you made for Madeline was beautiful, good work! I loved the ruffles in the front. I really liked your blog!
greetings
https://leticiaamapollys.blogspot.com.br/
Thank you very much. I'm glad you like it.
UsuńKolory moje ulubione! Piękne. A sukieneczka zgrabna, bardzo mi się podoba. Lalce w niej bardzo do twarzy. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu własnym i modelki :)
Usuńo jak dobrze, że potrafisz czytać
OdpowiedzUsuńw myślach lalek Córci - sukienka
przepiękna - Madeline nie może nie
być zachwycona, jako i ja jestem!!!
Jako matka muszę wykazywać się różnymi umiejętnościami :D. Cieszę się, że Ci się podoba!
UsuńCudo :)))
OdpowiedzUsuń